Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bezglutenowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bezglutenowe. Pokaż wszystkie posty
Chleb pszenny na zakwasie

14.4.20

Chleb pszenny na zakwasie

Nie ma to jak wkręcić się w pieczenie chleba. Robię to już od wielu lat, to fakt ale chleb to wciąż dla mnie wielka zagadka, wielka niewiadoma. Moje pieczenie mnie satysfakcjonuje, cieszy i daje ogromną radość, pole do popisu, chęć nauczenia się czegoś nowego bo przecież możemy korzystać z innych mąk, innej hydracji, prowadzić inaczej zakwas, obserwować rozrost i w ogóle wciąż analizować. To jest piękne i bardzo mnie cieszy że tego doświadczam :-) Chleb Tartine więc przepis znajdziecie u wujka google, jedyne co to zamieniłam mąki i korzystałam pół na pół z mąki pszennej T650 oraz mąki włoskiej Barilla T00.
Chleb ma bardzo soczysty, sprężysty miękisz, jest delikatny i zjada się go na jedno posiedzenie :-)

A na śniadanie...bezglutenowa grzanka!

25.3.19

A na śniadanie...bezglutenowa grzanka!

No więc tak...żeby jakoś bardzo strasznie się nie rozpisywać...postanawiam stworzyć oddzielną etykietkę bezglutenową w której znajdziecie wszystkie przepisy słodkie i słone. Skąd u mnie nagle taki pomysł? Po kilkunastu latach, gdzie moja córka miała częściej lub rzadziej bóle brzucha a świat wówczas nie trąbił tak bardzo o nietolerancji glutenu, okazuje się że niestety glutenu nie toleruje, stąd życie nagle wywrócone do góry nogami i szukanie sposobu na przestawienie się. Wiecie jak to jest kiedy nagle znienacka przyjdzie nam wszystko pozamieniać w szafkach i szufladkach, na pewno wiecie i choć moja córka jest już całkiem duża a zgotowaniem jest jeszcze na bakier trzeba podsunąć jej pomysły z których będzie może chciała skorzystać :-) Taki matczyny cel haha
Postaram się wrzucać przepisy regularnie, będę opisywać jak zachowuje się np mąka z której skorzystam lub mieszanki jeśli je sama przygotuje. Schar to firma którą znam od dość dawna, korzystałam z mąk dość regularnie i mogę powiedzieć, że raczej nie było nigdy sytuacji by coś nie wyszło, zresztą skład na opakowaniu jest bardzo przyzwoity, produkty gotowe nie zawierają oleju palmowego, laktozy co już bardzo dobrze wskazuje no i przy moim pierwszym doświadczeniu z gotowym chlebem mogę tylko napisać, że da się go zjeść. Nie jest jak babka, nie mieli się go godzinami w ustach, nie smakuje jak karton, jest tak na prawdę jak tradycyjny chleb  a z dodatkiem jajecznicy, lekko podpieczony jest całkiem przyzwoitym tostem! No to co, zaczynamy !
Bezglutenowa grzanka z pieczarkowo serową jajecznicą

Składniki:

  • bezglutenowy chleb wiejski Schar
  • 3 jajka od zdrowej kurki
  • 6 sporych pieczarek
  • 3 plastry mozzarelli 
  • łyżka płatków owsianych bezglutenowych
  • łyżeczka oliwy
  • pęczek świeżego szczypiorku
  • kilka listków bazylii
  • sól, pieprz do smaku
Na patelni podgrzej oliwę, wrzuć płatki owsiane i  podpiecz je, następnie połóż  bezglutenowy chleb i podpiekaj do chrupkości uważając by nie przypalić. Gdy odpowiednio się zrumieni, stanie się chrupiący, przełóż go na talerz, delikatnie by przyklejone płatki owsiane nadal pozostały pod spodem a na patelnię wrzuć pokrojone pieczarki i podsmażaj aż woda odparuje a same pieczarki się zezłocą. Dorzuć posiekany szczypiorek, dopraw solą i pieprzem do smaku i wylej na pieczarki jaja. Dodaj postrzępione kawałki mozzarelli i  poczekaj chwilę aż jaja się zetną na tyle, że będzie można je delikatnie przesunąć szpatułką. Jajecznicę wyłóż na podpieczoną wcześniej grzankę, oprósz wierzch świeżym pieprzem i posyp listkami świeżej bazylii. Zjedź ciepłą, taka jest najlepsza! 

Babka bezglutenowa z karmelizowanym bananem

1.4.18

Babka bezglutenowa z karmelizowanym bananem

Tą babę robiłam już jakiś czas temu testując i dopracowując przepis kilkakrotnie az w końcu babka wyszła wilgotna i bardzo smaczna. Panel test przeprowadzały między innymi dzieciaki, które z chęcią zabrały tez ją na wynos zatem przepis godny polecenia dla wszystkich szukających czegoś bezglutenowego, słodkiego i całkiem dobrego!


Babka bezglutenowa z karmelizowanym bananem

  • 2 dojrzałe średnie banany (około 185 g)
  • 2 duże jaja
  • 80 ml  olej kokosowy, stopiony
  • 100g mąka ryżowa
  • 100g zmielonych migdał
  • 50g filiżanki osuszonego kokosa
  • 150g brązowy cukru
  • 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki sody

Rozgrzej piekarnik do 180'

Banany zmiksuj z jajami i olejem  na gładką masę.
Wymieszaj wszystkie suche składniki w dużej misce.
Dodaj mieszaninę bananów i wymieszaj razem    
Wlać ciasto do przygotowanej blachy i piec przez 40-45 minut lub do momentu, kiedy szpikulec włożony do środka wyjdzie czysty, a ciasto będzie sprężyste w dotyku.

Karmel

  • 150g cukier, 
  • 30 ml wody, 
  • 2 łyżki masła, 
  • 2 łyżki śmietanki

Wlać cukier i wodę do rondla i powoli doprowadzić do wrzenia na średnio-niskim ogniu.

Zdejmij z ognia i dodaj śmietanę ​​- uważaj, ponieważ spowoduje to wzrost karmelu w rondlu.
Mieszaj, aż bąbelki opadną i dodaj masło. Wróć do ognia i gotuj, aż masło całkowicie się rozpuści, a karmel zgęstnieje.
Dodaj szczyptę soli (do smaku)
Niech karmel ostygnie lekko, zanim wyleje się ciasto.

Do dekoracji:
karmelizowane plastry banana

Pasta słonecznikowo pomidorowa

13.2.18

Pasta słonecznikowo pomidorowa

Pasta idealna na śniadanie do świeżo upieczonego domowego chleba, który często piekę sama :-) Nie sposób się w niej nie zakochać tym bardziej, że jest z bardzo zdrowych składników, nie potrzeba już smarować pieczywa masłem i w dodatku bardzo szybko się ją przygotowuje. Porządne śniadanie od czasu do czasu musi być więc do dzieła ludziska i smacznego!

Pasta słonecznikowo pomidorowa 
przepis powstał przy współpracy z firmą Weck Polska

Składniki:

  • 300g suszonych pomidorów
  • 50g ziarna słonecznika wcześniej namoczonego
  • garść zielonych oliwek
  • łyżeczka kaparów
  • pęczek zielonej pietruszki
  • 2 małe ząbki czosnku
  • sok z jednej cytryny
  • pieprz świeżo mielony do smaku
  • olej rzepakowy
Przygotowanie:
Do kielicha blendera wyciśnij sok z cytryny, przełóż całą zawartość  słoika z suszonymi pomidorami wraz z oliwą oraz pozostałe składniki, zmiksuj. Jeśli masa jest zbyt zwarta dodaj oleju rzepakowego i ponownie zmiksuj. Powinna wyjść dość gładka masa, jednak ze względu na ziarno słonecznika będzie podczas jedzenia lekko "chropowata" Dopraw pastę według własnych potrzeb, chociaż przy tych składnikach nie potrzebna jest już ani sól ani też ostrość - daje ją przede wszystkim pieprz i kapary. Pastę przechowuj w lodówce do 2-3 dni. Wytrącający się olej jest naturalnym zjawiskiem ze względu na pestki słonecznika. Smacznego!



Białe nasionka chia na chandrę

7.2.18

Białe nasionka chia na chandrę

Chłód za oknem totalnie nie motywuje do wyjścia, spacerów a nawet do zakupów więc siedzę sobie w ciepłym domku i nikt nie jest mnie w stanie z niego wykurzyć! Tak, jestem mega domatorem, mogę nie wychodzić z domu przez tydzień i wcale się na to nie skarżę byle mieć kuchnie, piekarnik i coś w lodówce z czego można zrobić "coś"
Dzisiaj bardzo prosty kokosowy deser, kilka truskawek które R. kupił do serniczka na zimno, którego nie zrobiłam bo miałam jakiegoś lenia i w końcu wylądowały w nasionkach chia :-) Czasem i tak bywa! Deser na chandrę, na przywołanie może jakiegoś słonka za oknem bo już za nim tęsknię! A jak nie ma słońca, suplementuję witaminę D  
Ostatnio trafiłam na białe nasionka chia, byłam bardzo ciekawa ich wyglądu wizualnego i oto efekt. Te nasionka nie różnią się niczym od tych ciemnych choć są droższe w zakupie. Po zmiksowaniu powstaje jasna masa, przy ciemnych nasionkach wychodzi bardziej szara. Wiedzieliście, że można kupić białe?

Białe nasionka chia na chandrę
przepis powstał przy współpracy z Weck Polska

  • 250g mleka roślinnego
  • 250g mleka kokosowego
  • 50g białych nasion chia
  • sok z dwóch limonek
  • 3 łyżki syropu klonowego
  • 4 łyżki śmietanki kokosowej do dekoracji wierzchu
  • truskawki lub inne ulubione owoce
Mleko wymieszaj z syropem klonowym, dodaj sok z limonki oraz nasiona chia i dobrze wymieszaj. Odstaw do napęcznienia co jakiś czas mieszając. Gdy chia zgęstnieje przelej ją do słoiczków i odstaw na godzinę do lodówki. Następnie wyłóż na wierzch gęstą śmietankę kokosową i ułóż truskawki. Smacznego!
Migdałowe bezglutenowe gwiazdki z konfiturą pomarańczową

15.12.17

Migdałowe bezglutenowe gwiazdki z konfiturą pomarańczową


Migdałowe ciasteczka oprócz pierniczków to idealna mała słodkość do świątecznego pudełka. Fajne jako prezent, by udekorować świąteczny stół i takie na jeden kęs. Zapach pomarańczy kojarzy mi się najbardziej z dzieciństwem. Pamiętam te czasy kiedy trzeba było stać w kolejce z kartkami na przydział żywności...jeden kilogram pomarańczy na osobę! Myślę, że Ci którzy te czasy pamiętają nigdy nie zapomnieli jak smakowały wówczas pomarańcze i mimo, że ich smak się zbytnio nie różni to sam przydział powodował, że pomarańcze były rarytasem tak samo jak cukierki czekoladowe które jadało się tylko raz do roku właśnie na Boże Narodzenie :-) Dziś konfiturę pomarańczową można robić kilka razy w roku i używać choćby do tych ciasteczek! Nie mniej jednak nie tylko żywność kupowano na kartki...był przydział także na sprzęt, na czajniki i inne cuda po które wstawało się o świcie i stało w kilku metrowej kolejce :-) Dziś wszystko od ręki, kiedy tylko się chce i gdzie się chce tak więc wypiekanie nie stanowi żadnego problemu i wraz z #beko można wyczarować #ciastojakzobrazka co zobaczycie na przyjemnym filmiku poniżej :-)



Migdałowe bezglutenowe gwiazdki z konfiturą pomarańczową
przepis własny

Składniki:
  • 50g miękkiego masła
  • 50g masła migdałowego
  • 60g cukru pudru
  • łyżka kwaśnej śmietany
  • żółtko
  • 150g mąki migdałowej
  • konfitura pomarańczowa ze skórkami
Przygotowanie: 

Oba masła przełożyć do misy miksera ubijając na puszystą masę. Następnie dodać cukier puder i dalej ubijając dorzucić żółtko. Do ubitej masy dodajemy mąkę migdałową oraz śmietanę. Zagniatamy i pakujemy w folię spożywczą wkładając na godzinę do lodówki. Schłodzone ciasto wałkujemy na oprószonej stolnicy na grubość 0,5 cm i wycinamy kółka. Część z nich układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, natomiast z pozostałej porcji kółek wykrawamy gwiazdki ze środków i układamy na blaszce. Pieczemy 20 minut w nagrzanym do 180' piekarniku, studzimy i na całej powierzchni kółeczka wykładamy po łyżeczce konfitury pomarańczowej. Przykrywamy drugą częścią ciastka z wyciętą gwiazdką i wkładamy na godzinę do lodówki by się skleiło. Przed podaniem oprószamy odrobiną cukru pudru i zjadam do kubka gorącej kawy :-) 
Smacznego!

Plyndze w jesiennym klimacie z figami, jogurtem i ogrodowym winogronem.

1.10.17

Plyndze w jesiennym klimacie z figami, jogurtem i ogrodowym winogronem.

Najprawdziwszy polski obiad za mną w dodatku w klimacie totalnej jesieni i uwielbianych przez nas fig! Nie macie pojęcia jak dawno nie gotowałam w swojej kuchni! remont powoli dobiega końca ale nadal mieszkamy na kartonach wszędzie gdzie się da...dopadła mnie choroba i chęć na zwyczajne proste smaki - placki zwane w naszym regionie plyndzami były chrupiące i pyszne i wiąż czuję ich smak koniecznie dążąc do powtórki! Ogromnie polecam różne kombinacje podczas gdy sezon domowy tuż tuż :-)

Plyndze w jesiennym klimacie z figami, jogurtem i ogrodowym winogronem
przepis babciny

Składniki: na małą porcje
  • 1 kg ziemniaków
  • 1 jajko
  • mała cebula
  • odrobina soli
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
 Dodatki:
  • jogurt grecki
  • ulubiona konfitura lub miód
  • winogrono
  • figa
  • żurawina liofilizowana
  • ulubione zioła
Przygotowanie:
Obierz ziemniaki, umyj i osusz w ręczniku papierowym. Przygotuj maszynkę do mielenia mięsa lub szatkownicę do warzyw, która posiada końcówkę do ścierania. Przepuść ziemniaki wraz z cebulą przez maszynkę i odsącz na sicie z nadmiaru wody. Dodaj jajko, odrobinę soli oraz mąkę ziemniaczaną. Wymieszaj. Twoje ciasto powinno być luźne i z lekko wytrącającym się płynem, nie dodawaj więcej jaj ani mąki bo uzyskasz twardy niezjadliwy placek. Możesz zlać wodę, którą odsączyłeś od startych ziemniaków i dodać kartoflankę osadzoną na dnie Twojego naczynia. Placki smażymy na oleju z obu stron na złoty kolor, lekko osączamy na papierze i podajemy z jogurtem, miodem lub konfiturą oraz figą, winogronem i kwaskową żurawiną. Posypujemy wierzch ziołami i zjadamy!
Smacznego :-)
Bezglutenowe fit ciasto daktylowe z jeżynami bez cukru

23.8.17

Bezglutenowe fit ciasto daktylowe z jeżynami bez cukru

Nie no, to ciasto jest dla mnie bezcukrowym, bezglutenowym hitem, serio! Gdy zrobiłam ciasto, jego  konsystencja wydawała mi się nieco luźna, przypominała papkę dla dzieci z jabłek, taką wiecie jak w słoiczkach dla niemowląt ale raz kozie śmierć pomyślałam i przelałam do blaszki. Był to bardzo dobry wybór bo ciasto upiekło się pięknie, jest bardzo lekkie i jest tak wilgotne, że jedząc je ma się wrażenie, że je się mus! Nie dodawajcie żadnej dodatkowej mąki, nie pieczcie z termoobiegiem, niech ciasto dojdzie samo góra/dół i nie róbcie za wysokiej temperatury pamiętając, że każdy piekarnik jest inny i inaczej będzie piekł na podanej przeze mnie temperaturze! Każdy kto upiecze to ciasto będzie zadowolony, wiem to!

Bezglutenowe fit ciasto daktylowe z jeżynami bez cukru
przepis własny

Składniki: na blaszkę 25cm
  • 150g suszonej figi
  • 150g suszonych daktyli
  • 1 starte na grubych oczkach jabłko
  • 200g wody z moczenia daktyli
  • 150g stopionego masła
  • 4 jajka
  • 250g mąki orzechowej ( wystarczy zmiksować ulubione orzechy na proszek )
  • 2 duże łyżki mąki kokosowej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • garść płatków migdałowych
  • 6 kostek czekolady 72% + 2 łyżki wody kokosowej lub mleka
  • jeżyny 
Suszone owoce zalej wodą i odstaw do napęcznienia, poodcinaj z fig twarde końcówki, z daktyli usuń pestki i przełóż owoce do szklanej miski blendera kielichowego. Dolej 200g wody po daktylach i zmiksuj pulsacyjnie na gładką pulpę.  Jajka zmiksuj mikserem na pianę tyle ile się maksymalnie spienić uda, następnie dodaj do nich pulpę daktylową oraz starte jabłko, dolej masło i delikatnie przemieszaj. Przesyp mąkę orzechową oraz kokosową i proszek i ponownie przemieszaj do połączenia się składników. Wylej ciasto do formy, rozsyp na wierzchu jeżyny, posyp płatkami migdałowymi i piecz do suchego patyczka bez termoobiegu w temperaturze 170'. U mnie trwało to 60 minut. Odstaw do ostygnięcia, zrób czekoladowe kleksy ( kostki roztop i dodaj wodę, wymieszaj ) i podziel do kawy. Smacznego!


Ucierane, bezglutenowe ciasto z rabarbarem i malinami

15.4.16

Ucierane, bezglutenowe ciasto z rabarbarem i malinami

To ciasto powstało z trzech powodów...pierwszym z nich jest Monika, która jak się okazuje nie toleruje glutenu i chciałam ją pocieszyć...podobno zjadła połowę blaszki za jednym zamachem :-),  drugim powodem jest fakt, że moje bezglutenowe mąki nadal stoją w szafie a ja nie mam kiedy ich użyć a trzecim powodem jest to, że przecież miałam uczyć się przygotowywać posiłki bezglutenowe, może bardziej wypieki bo posiłki chyba nie są aż tak skomplikowane i wcale nie potrzeba w większości stosowania do nich mąki. Muszę przyznać, że obawiałam się gdy wsunęłam już blaszkę do pieca ale po spróbowaniu okazało się, że ciasto jest bardzo dobre, smakuje jak babka piaskowa i tak samo się kruszy. Pewnie można zastąpić trochę mąki kokosowej jakimś "zlepiaczem" ale ja jeszcze do tego etapu nie doszłam :-)
Ucierane, bezglutenowe ciasto z rabarbarem i malinami
przepis własny

Składniki:
  • 130g mąki bezglutenowej ( takiej )
  • 50g mąki migdałowej
  • 50g mąki kokosowej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 150g miękkiego masła
  • 150g cukru
  • 3 jajka
  • 80g słodkiej śmietanki
  • 60g likieru pomarańczowego Cointreal
  • rabarbar
  • plastry świeżego kokosa
  • maliny i mięta do dekoracji
Przygotowanie:
Włącz piekarnik na 170' 
Masło utrzyj z cukrem na bardzo białą, gładką, puszystą masę. Najlepiej gdy składniki są w temperaturze pokojowej. Do ubitego masła dodaj po jednym jajku cały czas ubijając na wysokich obrotach by masa się nie zważyła, gdy jajko połączy się z masą, dodaj kolejne jajko i kolejne. Następnie dolej likier oraz śmietanę. Mąki i proszek połącz w oddzielnej miseczce i dodawaj bardzo powoli do masy ubijając na najniższym stopniu miksera.  Gdy tylko masa będzie jednolita, zakończ miksowanie. Wyłóż blaszkę papierem, przełóż masę, obłóż wierzch rabarbarem i malinami i wstaw do piekarnika na 50 minut. Po tym czasie ostudź ciasto, obsyp cukrem pudrem, udekoruj według własnego uznania i możesz jeść :-) Smacznego!


Bezglutenowy, wegański mus dyniowy z mango

20.10.15

Bezglutenowy, wegański mus dyniowy z mango

Dla zainteresowanych deserami bezglutenowymi czy wegańskimi w to chłodne popołudnie polecam oto taki mus na bazie pieczonej dyni i pachnącego puree z mango z Kuchni Świata
No cóż, makaroniki jako dekoracja niestety nie są wegańskie ale może kiedyś zacznę i wypiekać takie :-) póki co .. moim konikiem ostatnio są desery dla vegan, które całkiem fajnie mi wychodzą.. kto nie sprawdzi, ten się nie dowie! Zatem zapraszam do przepisu wspaniałego jesiennego musu!
Bezglutenowy mus dyniowy z mango
przepis własny

Składniki: na spód
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i zmiksować na niskich obrotach do połączenia składników.
Rozwałkować ciasto pomiędzy dwoma arkuszami pergaminu, przełożyć na prostokątną blaszkę i piec 20 minut w temperaturze 170' 
Po upieczeniu wykrawać spody wykrojnikiem w kształcie koła, najlepiej wykroić gdy ciasto jest jeszcze ciepłe i pozostawić do ostygnięcia. Nie należy wykrojonych spodów przekładać, unosić gdyż mogą popękać.

Składniki: na mus
  • 150g puree dyniowego ( z pieczonej dyni )
  • 150g puree z mango 
  • 200g śmietany kokosowej
  • 60g cukru
  • 2 łyżeczki agar agaru
  • 50ml Ginu Lubuskiego 
  • szczypta spiruliny
Do blendera przełóż puree dyniowe oraz mango. śmietankę podgrzej z cukrem, następnie dodaj agar agar, wymieszaj trzepaczką by nie powstały grudki i zagotuj. Przelej gorącą śmietankę do mieszaniny dyniowej z mango i zmiksuj do połączenia składników. Na końcu wmieszaj gin jeśli go użyjesz. 
Masę mango dyniową przełóż do silikonowych foremek w kształcie beczułki/ kuli i na wierzch musu wciśnij spód kruchy. Tak przygotowany mus schładzaj w lodówce do czasu aż dobrze zastygnie, następnie wyjmij mus z silikonu i przełóż na talerz. Udekoruj talerz śmietanką kokosową, sypnij szczyptą spiruliny wierzch i gotowe. Smacznego!

* Dekoracja: makaronik tradycyjny więc nie polecany dla vegan.
Zdrowy lunch czyli bezglutenowe pierogi z indykiem i warzywami

6.9.15

Zdrowy lunch czyli bezglutenowe pierogi z indykiem i warzywami

Dzisiaj upichciłam sobie zdrowe pierogi, pierogi które dawno chodziły mi po głowie... wcześniejsze z mąki gryczanej niestety muszę powtórzyć i udoskonalić, ponieważ były zbyt suche więc przepisu na nie było.. dzisiejsze pierogi są rewelacyjne, z mąki ryżowej i kukurydzianej, są delikatne i fajnie się je lepi, problemów nie miałam żadnych! Farsz na jaki postawiłam to indyk z dodatkiem tartych warzyw i śmietany. Po co śmietana zapytacie! śmietana powoduje, że mięso nie jest zbite, i samo wślizguje się do ust, jeśli nigdy tego nie praktykowaliście to polecam sprawdzić- efekt rewelacja! Można zastąpić śmietanę jogurtem lub ricottą.
Nie bójcie wałkować się ciasta cienko, nic się  z nim nie dzieje, nawet jeśli przyklei się do maty silikonowej to i tak ładnie od niej odchodzi. Cieńsze ciasto o wiele łatwiej się skleja i o wiele łatwiej robi się falbankę, nie ma co nakładać zbyt wiele farszu - ciasto się nie rozciąga więc nałóżcie tyle by można było swobodnie złożyć pierożka, najwyżej zjecie więcej :-) Pierogi pyszne, aromatyczne, na prawdę warto wypróbować przepis! Ja polecam :-)
Do mojego pojemnika dodałam salsę z pomidorów działkowych i rukolę - uwielbiam rukolę!
Bezglutenowe pierogi z indykiem i warzywami
przepis własny

Składniki: na ciasto
  • 180g mąki ryżowej
  • 180g mąki kukurydzianej
  • 100g miksu bezglutenowego
  • 30g płynnego oleju kokosowego
  • 400g wrzątku
  • płaska łyżeczka soli
Wszystkie składniki przełóż do misy miksera, miksuj tak długo aż ciasto zacznie przypominać tarte ziemniaki, następnie wyjmij ciasto z misy, podziel na cztery części i zapakuj każdą z nich w folię spożywczą. Pozostaw do odpoczynku a w tym czasie przygotuj farsz.


Farsz do pierogów
  • 1/2 kg mielonego mięsa z  indyka
  • 150g śmietany 34%
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • pół pęczka kolendry
  • 150g Marwitek Marwit
  • mała pietruszka
  • kawałek selera
  • łyżeczka majeranku
  • łyżeczka słodkiej papryki mielonej
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • sól, pieprz do smaku
 Mięso przełożyć do większego naczynia, posiekać cebulę oraz czosnek, dodać do mięsa. Marwitki, seler oraz pietruszkę zetrzeć na tarce, również dodać do masy, następnie doprawić, dolać śmietany i dobrze wymieszać do połączenia składników.

Przygotowanie:
Wstaw w garnku wodę z odrobiną soli.
Podsyp blat odrobina mąki ryżowej, odpakuj jeden kawałek ciasta, uklep go dłonią i rozłóż na nim kawał folii spożywczej - teraz możesz swobodnie wałkować na dość cienki płat. Ściągnij folię i wykrawaj kółka, na każde połóż kuleczkę mięsno warzywnego farszu i zlep pieroga, po zlepieniu możesz zrobić falbankę. Gdy woda się zagotuje wkładaj pierogi partiami, po wypłynięciu gotuj jeszcze z 2 minuty by mięso się ścięło. 
Na patelni rozgrzej olej kokosowy, zeszklij na nim cebulkę oraz szczypior. Przełóż pierogi do pojemnika na wynos, polej cebulką i zabierz do pracy!


Twój zdrowy lunchbox z Marwit
Bezglutenowe galette z hummusem i pomidorkami koktajlowymi

2.9.15

Bezglutenowe galette z hummusem i pomidorkami koktajlowymi

Pizza była, jest i galette - francuski słodki wypiek, w którym z reguły owoce zakrywają ciasto i nic poza tym.
Ktoś kiedyś stworzył galette  wytrawne i takim sposobem ja poczyniłam je w wersji bezpszennej :-)
Ciasto w zasadzie podobne jak w ostatnim wpisie na bezglutenową pizzę - możecie cofnąć się tutaj , nadzieniem są pomidorki koktajlowe z mojego ogrodu, które niesamowicie obrodziły - moje w życiu pierwsze zresztą pomidory!
Bezglutenowe galette z hummusem i pomidorkami koktajlowymi 
przepis własny

Składniki: na ciasto
  • 150g mąki kukurydzianej
  • 100g mąki gryczanej
  • łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1 łyżeczka soli
  • 20g startego parmezanu
  • 1/2 łyżeczki suszonego czosnku
  • 1 łyżeczka toskańskich ziół
  • 100 ml wody
Wszystkie składniki wkładamy do naczynia i mieszamy do połączenia się składników i uzyskania jednolitej masy ( masa jest klejąca ) Odkładamy ciasto na pół godziny by odpoczęło, najlepiej w tym celu zawinąć je w folią spożywczą.
Składniki: na farsz
  • 1/2 słoiczka hummusu z suszonymi pomidorami
  • 200g pomidorków koktajlowych ( u mnie z własnego ogrodu )
  • 20g startego parmezanu
  • 1/2 małej cebuli
  • kilka gałązek świeżej kolendry
  • sól, pieprz do smaku
  • szczypta cukru
  • oliwa z oliwek do polania wierzchu
Podsypujemy blat mąką gryczaną, rozwałkowujemy ciasto i wycinamy z niego ładny okrąg przy pomocy rantu 20 cm. Przekładamy spód na blachę wyłożoną papierem do wypieków, spód ciasta smarujemy hummusem pozostawiając odstęp , następnie układamy pomidorki , dodajemy cebulę, posypujemy parmezanem i doprawiamy solą ,pieprzem oraz szczyptą cukru. Zawijamy pozostałą część ciasta do środka na farsz lekko dociskając i wsuwamy do piekarnika nagrzanego do 180' na 20-25 minut. Przed podaniem polewamy dobrej jakości oliwą z oliwek oraz posypujemy listkami kolendry.
Smacznego!

Pizza bezglutenowa z samymi pysznymi dodatkami :-)

26.8.15

Pizza bezglutenowa z samymi pysznymi dodatkami :-)

Co mogę napisać na temat tej bezglutenowej pizzy? Otóż nie smakuje ona jak tradycyjna włoska pizza na pysznym, chrupiącym drożdżowym spodzie - nie oszukujmy się! ale też nie smakuje jak papier ( co ostatnio usłyszałam ) ani jak styropian i nie jest wcale sucha, wręcz przeciwnie jest nawet chrupiąca ale tylko dlatego, że ciasto zostało uprzednio upieczone przez dziesięć minut co sprawiło, że po kolejnych dziesięciu minutach stało się chrupkie i chyba dobrze! Próbowałam do tego ciasta dodać drożdży, odstawiłam je nawet na całą noc do tz garowania :-) z myślą, że skoro to mąka gryczana to coś tam jednak powinno się w górę unieść - ale się nie uniosło i tyle zatem zrobiłam kolejne ciasto ( poprzednie miało już niefajny drożdżowy zapach ) i dodałam proszku - tutaj też nie ma jakiejś rewelacji rozrostowej ale wiecie... pomyślałam, że skoro ciastka rosną to może się uda... chociaż później uznałam, że w sumie wszelakie spody do tart nie zawierają proszków i tym podobnych więc nie ma potrzeby przy końcowym analizowaniu dodawać ani drożdży ani sody ani też proszku... wystarczy w pierwszej fazie podpiec i tyle. Mimo dodania do ciasta ziół, nie poczułam wielkiej rozpusty smakowej, dlaczego? dlatego że poczułam ja podczas pałaszowania tego co na górze ciasta a ciasto siłą rzeczy wchodziło razem z pozostałymi składnikami i w ogóle na nie jakoś specjalnie nie zwracałam uwagi. Wiem jedno, zjadłam całą tą pizzę, była o rozmiarze 20 cm i wcale się nie najadłam! Czy to oznacza, że użyte mąki nie są zapychaczami? Czytałam w słynnej książce " kuchnia bez pszenicy " o mąkach zapychaczach, które stosuję ciągle na co dzień, bezglutenowe stosuję od tygodnia nie zamierzać przejść na taką dietę - chyba nawet nie mam szans bo w zasadzie lubię tradycyjną pizzę, delikatne pierogi i fajny, smaczny chleb. Uważam jednak, że ludzie mający potrzebę być na takiej diecie wcale nie muszą jeść styropianu - tutaj chyba kwestią jest nauczenie się dobierania mąk! W  każdym miksie mącznym bezglutenowym bazą są mąki zawierające duże ilości skrobi - kiedyś na takim miksie piekłam marchwiaka, którego niestety nie dało się zjeść, ponieważ w środku była jedna glina- nie byłam przekonana do kolejnych prób dlatego też odstawiłam temat na odpowiedni czas, nie mam pojęcia czy ten czas jest odpowiedni ale stało się, kupiłam worek mąk i muszę je wykorzystać! Wiem po tygodniu pracy z mąkami, że użycie mąki owsianej, która zawiera mnóstwo skrobi i zresztą pachnie jak pyra nie należy łączyć z inną zawierającą skrobię - dotyczy to również miksów! Połączenie mąki migdałowej w ciastach z mąką zawierającą skrobię jest jak najbardziej prawidłowe- piszę tak bo sprawdziłam migdałową z kukurydzianą w cieście cytrynowym i nie było tam najmniejszego śladu zakalca ani też gliny ( w zasadzie to jedno i to samo ) No ale... wracając do pizzy, sądzę, że oprócz uprzednio upieczonego spodu, należy solidnie przyprawić sos który użyjemy do pizzy i dać składniki aromatyczne - moje pomidory koktajlowe w oleju były zdecydowanie aromatyczne i zdecydowanie je uwielbiam! Oczywiście położyłam pomidorki dopiero po upieczeniu się całej pizzy by nie powstał z nich kamień - no cóż, tradycyjną pizzę piecze się 5-7 minut  a tutaj czas troszkę się wydłuża. Na koniec napiszę, że nie zjadłam ani kapcia ani styropianu ale coś w rodzaju kruchego ciasta i wcale się nie wstydzę, że takie ciasta ostatnio jem! Wszystkich których częstuje moimi bezglutenowymi daniami proszę o szczerość bo ja mogę nie być aż tak obiektywna, uzyskałam kilka odpowiedzi .. naleśniki otrzymały 5+, ciasto czekoladowe z figą 3, ciasto cytrynowe 5, pizza - ja daje 5 jak na pizzę bezglutenową, Weronika 1 bo zachwycona nie była. To na tyle... będę pisać wszelkie spostrzeżenia na temat kuchni bez pszennej jak tylko doświadczę czegoś nowego :-) Całuję wszystkich bezglutenowców!
Pizza bezglutenowa z szynką schwarwaldzką
przepis własny

Składniki: na ciasto (wyjdą dwie pizze )
  • 150g mąki kukurydzianej
  • 100g mąki gryczanej
  • łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki suszonego czosnku
  • 1 łyżeczka posiekanych świeżych lub suszonych ziół
  • 100 ml wody
Wszystkie składniki wkładamy do naczynia i mieszamy do połączenia się składników i uzyskania jednolitej masy ( masa jest klejąca ) Odkładamy ciasto na pół godziny by odpoczęło, najlepiej w tym celu zawinąć je w folią spożywczą.

Składniki: na farsz
  • kulka mozzarelli 
  • łyżka ziół toskańskich
  • szynka swarcwaldzka 
  • kapary
  • świeże pomidory koktajlowe
  • pomidorki koktajlowe w oleju
  • papryka konserwowa chili 
  • świeżo zmielony kolorowy pieprz
Na blat położyć kawałek papieru do wypieków, podsypać go  mąką gryczaną, rozłożyć ciasto i posypać również wierzch, tak by nie przyklejał się do ciasta wałek. Rozwałkować ciasto do pożądanych rozmiarów, najlepiej dość cienko i przełożyć papier z ciastem na nagrzaną w piekarniku blaszkę. Piec spód 10 minut w temperaturze 180', następnie wyjąć blaszkę, rozprowadzić na podpieczonym cieście sos pomidorowy, oprószyć ziołami toskańskimi, rozłożyć mozzarellę, szynkę, pomidorki, paprykę marynowaną i posypać kaparami. Na końcu oprószyć świeżo zmielonym kolorowym pieprzem i wstawić na kolejne 10 minut blaszkę do pieca.  Po upieczeniu posypujemy jeszcze jedną dawką świeżych bądź suszonych ziół, wykładamy pomidorki w oliwie i polewamy oliwą z pomidorów, podajemy... zjadamy!
Smacznego :-)
Składniki na sos znajdziecie tutaj


Bezglutenowe naleśniki a'la szarlotka

25.8.15

Bezglutenowe naleśniki a'la szarlotka

To działam jak widzicie ... naleśniki wyszły rewelacyjne, nikt nie zauważył nawet, że różni się od tradycyjnego! Ciasto jednak różni się zdecydowanie od tradycyjnego, jest bardzo luźne i lekkie, od razu po wylaniu na patelnie się ścina oczywiście pod warunkiem, że nie nalejemy go w nadmiarze :-) Moje są cieniutkie i delikatne jak piórko - mogłabym ich zjeść ze sześć sztuk ..zwykłego naleśnika jem w ilości dwóch sztuk... tutaj po dwóch burczało mi w brzuchu ale niestety zrobiłam taką ilość, że nic nie zostało i musiałam zadowolić się kawą :-) Moje córki uznały te naleśniki za pyszne a są wybredne więc gdyby im nie smakowały nie zjadłyby żadnego!




Bezglutenowe naleśniki a'la szarlotka
przepis własny

Składniki:
  • 70g mąki owsianej
  • 70g mąki ryżowej
  • 20g mąki kukurydzianej
  • 20g skrobi ziemniaczanej 
  • 2 łyżki syropu klonowego
  • szczypta soli
  • 2 całe jajka
  • 300g wody
Wszystkie składniki przełożyć do misy blendera, zmiksować na jednolitą masę - będzie bardzo luźna i taka ma być! Rozgrzać patelnie, przesmarować za pomocą pędzla odrobinę oliwy po dnie patelni i zalać taką ilością ciasta by tylko zakryć dno. Pozostawić usmażone naleśniki do ostygnięcia, w tym czasie przygotować jabłkowy farsz.

Składniki: na farsz jabłkowy
  • 4 duże twarde jabłka
  • 2 łyżki miodu lipowego
  • 1/2 łyżeczki cynamonu + do oprószenia wierzchu
  • odrobina cukru pudru
Jabłka pokroić na kostkę, przełożyć do garnka, dodać miód oraz cynamon i uprażyć na małym ogniu, odstawić do przestygnięcia.
Smacznego.



 Ciasto owsiano sojowe z karmelizowanymi orzechami i czekoladą

24.8.15

Ciasto owsiano sojowe z karmelizowanymi orzechami i czekoladą

Postanowiłam nauczyć się wypiekać ciasta i pieczywo bezglutenowe. W tym celu zakupiłam kilkanaście różnych mąk które glutenu nie posiadają i poddałam się próbie, pierwszej mojej w życiu ze świadomością, że łączenie mąk bezglutenowych wcale nie jest takie proste jakby się wydawało. W moim pierwszym etapie zakupu mąk, pojawiły się w koszyku następujące rodzaje: mąka owsiana, mąka sojowa, mąka z ciecierzycy, mąka kokosowa, bezglutenowy koncentrat mąki domowej, mąka kukurydziana, mąka ryżowa i skrobia kukurydziana. No cóż pojęcia zbytniego o wypiekach bezglutenowych niestety nie mam ale też i dlatego postanawiam zagłębić się w ten temat jak to się mówi "na później", być może kiedyś ta wiedza się przyda!
Trochę poczytałam o mąkach, które zakupiłam, chociaż zbyt wiele informacji nie ma na ten temat a przynajmniej ja nie znalazłam. Połączyłam dziś na własną odpowiedzialność mąkę sojową z owsianą - na życzenie Anna A. Ju która poprosiła o zastosowanie mąki owsianej w wypiekach i pewnie nie tylko. Zaczynam zatem od wyglądającego w piecu pysznego ciasta owsiano sojowego z dodatkiem karmelizowanych orzechów, bananów, czekolady i fig :-) brzmi fajnie prawda? Przygotowanie tego ciasta nie zajmuje więcej niż 15 minut, jest całkowicie bezglutenowe, całkowicie wegańskie i całkowicie bez laktozy... w dodatku bez cukru! Zapach ciasta wymieszanego nie jest moim zapachem wymarzonym... przypomina zapach kartofli - czytałam że mąka owsiana ma dużą zawartość tłuszczu i skrobi, i to z pewnością jest powodem kartoflanego zapachu (sama w sobie już taki zapach posiada),  podczas połowy czasu pieczenia, ciasto zaczyna pachnieć czekoladą i bananami a do tego w piecu wygląda obłędnie smacznie! zobaczymy co będzie działo się dalej .... Ciasto piekło się ponad 50 minut, figi lekko się zrumieniły więc postanowiłam je wymienić na świeże i proponuję poukładać je po upieczeniu ciasta, możecie również ciasto polać czekoladą i dopiero ułożyć figi :-) Po rozkrojeniu ciasto jest dosyć wilgotne, słodkie i podczas krojenia kruszą się boki. Biała część ciasta jest z zakalcem, natomiast czekoladowa upiekła się znakomicie - z tego morał taki, że do białej części należy dodać o tyle więcej mąki ile dodajemy czekolady do części ciemnej! Podejdę do tematu jeszcze raz więc będę edytować składniki i ewentualny rodzaj mąk, dla osób które mają pojęcie o diecie bezglutenowej myślę, że jest wszystko jasne!
Ciasto owsiano sojowe z karmelizowanymi orzechami i czekoladą
przepis własny

Dzień wcześniej przygotuj orzechy!

Składniki: na karmelizowane orzechy
  • 150g drobno posiekanych różnych orzechów 
  • 200g cukru
Przygotowanie:
Cukier przekładamy do garnka o suchym dnie, stapiamy go bez mieszania i doprowadzamy do karmelizacji, następnie wrzucamy orzechy i mieszamy do ich oblepienia. Studzimy i miksujemy na grubszy proszek.


Składniki: na ciasto
  • 180g mąki owsianej
  • 90g mąki sojowej (można zastąpić kokosową lub kukurydzianą )
  • 150g karmelizowanych zmielonych orzechów
  • 2 banany uduszone widelcem
  • 1 jabłko pokrojone i uprażone na patelni
  • 150g stopionej czekolady 72%
  • 200g mleka ryżowego
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki oleju (użyłam kokosowego)
  • 1 łyżka siemienia lnianego w proszku namoczonego z odrobiną wody
Wszystkie składniki mokre połączyłam razem (oprócz czekolady ), dodałam składniki suche i zmiksowałam do ich połączenia. Blaszkę keksową wyłożyłam papierem do pieczenia, jedną część masy przelałam na dno blaszki, do drugiej części dodałam czekoladę i wymieszałam przekładając na wierzch jasnej masy. Przemieszałam widelcem od spodu, ułożyłam pokrojoną suszoną figę ( chociaż lepiej ją dodać po upieczeniu bo się pali ) i wstawiłam do nagrzanego piekarnika do 170' na ponad 50 minut.  Gdyby wierzch się zbytnio rumienił, wystarczy przykryć papierem lub folią aluminiową. Pieczemy do suchego patyczka, gdyby się zbyt długo piekło zmniejszamy temperaturę i pieczemy z termoobiegiem.
Wyjmujemy z blaszki od razu po upieczeniu i pozostawiamy na kratce do schłodzenia.
Smacznego.

Jesienne kawowe makaroniki z dyniowo korzennym Almette

27.9.14

Jesienne kawowe makaroniki z dyniowo korzennym Almette

Oto te makaroniki to nie tylko otwarcie sezonu jesienno dyniowego .. to także inspiracja z serkiem Almette, który idealnie wkomponował się w te małe cudeńka do których pieczenia skłoniła mnie przecież miłość. Delikatny śmietankowy  serek Almette w moim kremie to idealne połączenie z aromatycznym purre dyniowym i przyprawami korzennymi.. warto spróbować i się zainspirować :-)
Jesienne kawowe makaroniki z dyniowo korzennym Almette
przepis i pomysł własny

Składniki:na 15 dużych makaroników
  • 200g zmielonych migdałów
  • 200g cukru pudru
  • 60g odstanych przez jedną noc białek
  • 2 łyżeczki kawy instant
Migdały oraz cukier przesiewamy przez drobne sito, to co zostało rozdrabniamy ponownie w mikserze bądź młynku do kawy i przesiewamy raz jeszcze. Dodajemy odstane przez noc białka
( należy je odstawić bez żadnego przykrycia na górze pod sufitem  gdzieś na szafce - tam jest najcieplej) wszystkie składniki wymieszać i na końcu dodać do gęstej lepkiej masy mieloną, miałką kawę.
Składniki: na bezę włoską

  • 230g cukru 
  • 50g wody
  • 75g białek odstanych przez noc
  • szczypta soli
  • termometr 
 Wodę i cukier umieszczam w garnuszku, natomiast białka i sól w misie malaksera. Termometr ustawiam na 118'C, wstawiam garnuszek z cukrem na wolny ogień i gotuję. Gdy osiągniemy temperaturę 100'C włączamy mikser z białkami do uzyskania ubitej piany,  Gdy termometr da znać o uzyskaniu temperatury 118', zdejmujemy z ognia syrop i wlewamy go stróżką do ubijanych białek. Ubijam białka do czasu aż misa od spodu nie jest już gorąca lecz letnia, łączę białka z kawową masą makaronikową na trzy tury. W trzeciej turze staramy się połączyć jak najlepiej białka by nie mieszać zbyt długo. Przekładamy masę do worka i wyciskamy na matę. Nagrzewamy piekarnik do temp 30' i wyłączamy wkładając na 30 minut makaroniki do wysuszenia. Włączyłam ponownie piec na 150'C i piekłam makaroniki 14 minut.

Krem serowo dyniowy
  • 150g śmietankowego serka
  • 50g purre dyniowego
  • 3 łyzki cukru pudru
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki kardamonu
Wszystkie składniki łączymy ze sobą i porządnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Krem przekładamy do worka cukierniczego i wyciskamy na jedną część makaroników.  Przykrywamy drugą częścią suchego makaronika i zjadamy delektując się jesiennym delikatnym smakiem!

Wegańska szarlotka na spodzie kokosowym

17.8.14

Wegańska szarlotka na spodzie kokosowym

Szarlotka której spód przygotowałam z ciasteczek kokosowych wegańskich, idealnie nadały się do wylepiania a tym bardziej do wypiekania. Polecam ją wszystkim alergikom oraz weganom, gdyby jednak ktoś życzył sobie tę szarlotkę w wersji bezglutenowej wystarczy mąkę pszenną zamienić na mieszankę mąki bezglutenowej lub zwyczajnie zmielonymi migdałami bądź orzechami.
Wegańska szarlotka na kokosowym spodzie
przepis własny

Składniki: na  spód do tarteletki według tego przepisu
Dodatki:
  • 2 jabłka
  • 3 łyżki płatków ryżowych błyskawicznych ( użyłam Kupiec)
  • 3 łyżki cukru trzcinowego
  • sok z połowy cytryny
  • 2 łyżki oleju kokosowego płynnego
  • 2 łyżki białego cukru
  • 3 łyżki mąki kokosowej
Jabłka obrać, pokroić na plasterki średniej wielkości, przełożyć do garnka, dosypać cukru trzcinowego, płatki ryżowe oraz sok z cytryny. Wszystko prażyć aż jabłka zaczną się rozpadać, gdy to nastąpi ostudzić masę jabłkową i przełożyć do wypieczonego spodu tarteletki.  Z oleju kokosowego, białego cukru i mąki migdałowej zrobić kruszonkę, którą posypać wierzch tarty. Jeśli kruszonka będzie za sucha nalezy dodać więcej oleju kokosowego, jeśli zbyt mokra mąki kokosowej lub jak kto woli wiórków kokosowych. Pieczemy w temperaturze 170' około 15-20 minut do zrumienienia się kruszonki. Smacznego.

INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji