Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kotleciki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kotleciki. Pokaż wszystkie posty
Kotleciki jaglano pieczarkowe

26.1.18

Kotleciki jaglano pieczarkowe

Kotleciki na spontanie z kaszy którą ugotowała w pewnej cukierni cukierniczka na wegański krem :-) Takie czasem sytuacje się dzieją! Oczywiście z części powstał tort wegański a z pozostałej jaglanki szybko przygotowałam kotleciki. Dawno nie gotowałam więc te zjadłam z przyjemnością bo były bardzo smaczne i aromatyczne. Kminek zrobił dobrą robotę, nie zapomnijcie go dodać! To szybkie i proste kotleciki, nie wyrzucajcie kaszy i róbcie koniecznie! Nie bójcie się też pominąć jajka, kasza świetnie się klei a schłodzone kotleciki nie będą problemem podczas pieczenia czy smażenia :-)

Kotleciki jaglano pieczarkowe

Składniki:
  • 250g ugotowanej na sypko kaszy jaglanej
  • 300g pieczarek
  • jedna cebula
  • ząbek czosnku
  • pęczek zielonej pietruszki
  • szczypta mielonego kminku
  • sól, pieprz, chili do smaku 
  • jajko ( można pominąć jeśli chcemy uzyskać kotleciki wegańskie)
  • odrobina płatków owsianych
  • łyżka oliwy
 Cebulę podsmażamy na złoto na oliwie, dodajemy zmiażdżony czosnek i jeszcze przez chwilę smażymy. Dodajemy poszatkowane pieczarki i smażymy aż zmiękną, odparują i staną się złote. Ugotowaną kaszę przesmażamy na suchej patelni, następnie dodajemy do pieczarek, krótko podsmażamy całość i studzimy. W tym czasie siekamy pietruszkę, którą dokładamy do masy jaglanej, dodajemy jajko i mieszamy. Formujemy okrągłe kotleciki, obtaczamy w płatkach i układamy na talerzu i chowamy do lodówki najlepiej na noc (dużo lepiej smażą się schłodzone)
Można również kotleciki upiec w piekarniku!

Sos:
  • 250g pieczarek
  • 200ml śmietanki
  • pół pęczka pietruszki
  • sól, pieprz do smaku
  • łyżka oliwy
Pieczarki podsmażamy, doprawiamy do smaku i na końcu dolewamy śmietankę. Redukujemy odrobinę do powstania sosu i podajemy z kotlecikami. 


Placuszki z kalafiora z jogurtem i sezamem

18.7.17

Placuszki z kalafiora z jogurtem i sezamem

Dzisiaj zajadałam się kalafiorowymi kotlecikami a ten sezon uważam za naprawdę wykorzystany pod względem zjadania nowalijek i bardzo jest mi z tym dobrze. Nie będę pisać, że coś postanowiłam bo u mnie wciąż jakieś zmiany i dziś mogę pozwolić sobie na zaszalenie w kuchni a być może niedługo znowu na blogu będzie pusto i nudno, nie mogę ostatnio przewidzieć swojego losu, wciąż okazuje się, że gdzieś tam coś czyha co niespodziewanie zmieni mi wszystkie plany i odwróci mi życie do góry nogami. Pewnie, zmiany jak najbardziej są dobre i myślę, że trzeba iść tylko do przodu, pełną parą! Dzisiaj piękne słoneczko za oknem, aż chciało się wstać więc szybciutko wzięłam się za porządki i jestem z siebie dumna bo ostatnio kwestia sprzątania nie była mi po drodze. Czeka nas jeszcze w sierpniu remont kuchni zaplanowany jeszcze w grudniu tamtego roku więc sprzątania będzie jeszcze bardzo dużo! Dzisiaj wypatrzone w książce Dominiki "Warzywo", pyszne i lekkie placuszki kalafiorowe, które robiła moja córka Weronika a ja tylko się zajadałam i fotografowałam.
Placuszki z kalafiora z jogurtem i sezamem
z książki "Warzywo"

Składniki:  
  • 1 duży kalafior
  • 1 pęczek szczypiorku
  • 1 pęczek natki pietruszki
  • 2 jajka
  • 1/4 szklanki startego parmezanu
  • 1/2 szklanki bułki tartej
  • olej do smażenia
  • jogurt do podania
  • czarny sezam
  • świeżo zmielony pieprz
  • sól
Kalafior umyj, obierz z liści i rozdrobnij robotem kuchennym do wielkości ziarenek ryżu. Możesz też posiekać lub zetrzeć na tarce. Szczypiorek oraz pietruszkę drobno posiekaj. W misce rozbełtaj jajka, dodaj kalafior, zieleninę, bułkę tartą i parmezan. Wszystko dobrze wymieszaj, dopraw solą i pieprzem, jeśli masa się zbyt kruszy, dodaj jeszcze jedno jajko, wymieszaj ponownie i formuj niewielkie, nie za grube placki. Smaż 4 minuty z każdej strony aż będą złotawe. Odsącz z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Podawaj z jogurtem i lekko uprażonym sezamem.
Smacznego.

Tajlandzkie kotleciki z Newellą

18.11.14

Tajlandzkie kotleciki z Newellą

Wypróbowałam obie wersje Newelli i muszę przyznać, że z tego produktu można przygotować naprawdę wszystko, cokolwiek zechcecie.  Newella ma smak białka i gdy tylko się ją zamarynuje można uzyskać fajny efekt, w zależności od rodzaju marynaty efekt może być zawsze nowy, inny, smaczny i zaskakujący!  Ja w moim dzisiejszym daniu połączyłam ją z różowym pstrągiem, zmieliłam, dodałam siekany ryżowy makaron i mam pyszny obiad, można by tak rzec bo nie zdążyłam zrobić do obiadu żadnych dodatków oprócz szybkiej sałatki z ogórka i kotleciki rozeszły się migiem.Do tych kotlecików nie potrzeba dodawać ani mąki ani jajek - w końcu Newella załatwia wszystko :-)
Tajlandzkie kotleciki z Newellą 
przepis własny

Składniki: na sałatkę ogórkową
  • Długi świeży ogórek
  • papryczka chili
  • jeden ząbek czosnku
  • łyżka miodu
  • łyżka oleju arachidowego
  • łyżka słodko pikantnego sosu chili
  • listki kolendry
Ogórka ścieramy na mandolinie na cienkie plastry, przekładamy do naczynia, dodajemy pokrojoną drobno chili, czosnek przeciśnięty przez praskę i resztę składników. Wszystko mieszamy i odstawiamy do czasu przygotowanie kotlecików. Kolendrę dodajemy przed podaniem posypując wierzch sałatki.

Składniki: na kotleciki
  • 200g Newelli wędzonej
  • 200g świeżej ryby ( u mnie różowy pstrąg )
  • spora cebula
  • 3 ząbkiczosnku
  • pęczek świeżej kolendry
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • łyżka sosu sojowego + do maczania kotlecików
  • mała papryczka chili
  • 100g namoczonego makaronu ryżowego
  • łyżka czarnego sezamu
  •  pieprz do smaku
  • olej do smażenia
 Cebulę, czosnek, rybę, Newellę przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa o drobnych oczkach. Zmielony farsz przyprawiamy sosem sojowym oraz rybnym, dodajemy pokrojoną drobno papryczkę chili oraz pocięty niedbale makaron ryżowy. Wszystko bardzo dokładnie mieszamy, doprawiamy pieprzem ewentualnie odrobiną soli jeśli jest taka potrzeba, na końcu wrzucamy posiekaną kolendrę , mieszamy i lepimy kotleciki, posypujemy czarnym sezamem z obu stron, rozgrzewamy olej i partiami smażymy kotleciki z każdej strony. Podajemy z sałatką z ogórka. Smacznego!

Gotuj z Newellą
Kotleciki z kalafiora

29.11.13

Kotleciki z kalafiora

Ubóstwiam takie udziwnienia w kuchni choć prawdę mówiąc w tym przepisie specjalnych udziwnień nie zauważam, moje stwierdzenie wynika raczej z tego, że to nie zwykły klops mięsny lecz warzywny a właściwie kalafiorowy bo to on jest głównym składnikiem. Domownicy po raz kolejny byli zszokowani pomysłem smażenia kalafiorowego klopsa, miny raczej nie były najpiękniejsze,
szkoda, że nie zrobiłam zdjęć bo pewnie gdyby był konkurs na najgłupszą minę to na bank nagroda byłaby moja:) Zaplanowałam na ten Weekend zjedzenie warzywnego burgera - oto jest... zaplanowałam nauczenie się wypiekania makaroników i już trochę się uśmiecham do siebie bo i one są choć jeszcze nadal na etapie suszenia...zaplanowałam też kino i lampkę wina do łóżka i choć jeszcze do tego etapu w ogóle nie doszłam to liczę na to, że jednak się uda zrealizować wszystkie plany:) No dobra...jeśli chodzi o te niezwykłe klopsiki to muszę Wam powiedzieć, że głupie miny domowników zlazły po spróbowaniu ich i byli bardzo a to bardzo zaskoczeni! i tu Was mam moje drogie dzieci, droga rodzino:) kotleciki idealne do bułki, do kaszy czy ryżu...idealne z sosem lub bez, jak tylko chcemy tak je zjemy...nawet się rymnęło :) Koniecznie spróbujcie!
Kotleciki z kalafiora
cytuję za Martą 

 Składniki:
  • główka kalafiora
  • 100 ml kaszy manny
  • 50 ml sezamu
  • 50 ml bułki tartej ( pominęłam )
  • 50 ml oleju
  • kawałek imbiru starty na tarce (około 3 cm)
  • skórka otarta z połowy cytryny (cytrynę należy najpierw wyparzyć!)
  • szczypta chili ( dałam nieco więcej niż szczyptę )
  • garść posiekanej kolendry albo natki pietruszki
  • sól
  • olej do smażenia
Przygotowanie:
  1. Kalafiora dzielę na różyczki i gotuję w osolonej wodzie. Następnie studzę go i praską do ziemniaków rozgniatam na drobne kawałki.
  2. Dodaję pozostałe składniki i wszystko mieszam na jednorodną masę. Lepię małe pulpeciki, które lekko spłaszczam i smażę na złoto na patelni. 
Smacznego:)




INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji